Chciałabym pokazać zestawienie kolejnej matrycy z odbitką.
Na początku odbijałam na prasie graficznej prace w czerni i szarościach, potem delikatnie wprowadzając kolory. Srebro lub złoto dopełniały wrażenie metalicznej poświaty obrazu.
Tu mamy odbitkę pierwszą (zachowaną w teczce) i ostatnią z tej samej matrycy. Delikatnie wytrawione akwatinty zdążyły się przetrzeć i czerń jest dużo bledsza, z każdą kolejną odbitką...
Punktem wyjścia jest moja matryca z której powstają nowe odbitki jako moje poszukiwania i udoskonalanie.
Nowa praca jest w sepii, potem dodany granat za pomocą wałka, i całość rozjaśniona białą kredą za pomocą rysunku.
Tytuł pracy: Melancholia kobieca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz